Lato w pełni i choć pogoda w Polsce bywa kapryśna i nieprzewidywalna przed nami kilka naprawdę upalnych dni. Sprawdzając prognozę możemy być pewni, że tropikalny klimat wróci i zagości u nas na dłużej. Wysokie temperatury wprawiają w wakacyjny klimat, dają możliwość spędzenia czasu nad wodą, grillowania, spacerów i korzystania z całej masy innych atrakcji. Nie będę ukrywać, że lato i lejący się z nieba żar to dla mnie ciężki do zniesienia czas. Każda pora roku ma swoje uroki i zawsze staram się czerpać z nich co najlepsze, ale długotrwałe upały mogą być męczące. Jeśli źle znosicie panującą na zewnątrz temperaturę, mam dla Was kilka wskazówek.
Picie dużej ilości wody
Zdaję sobie sprawę, że to nic odkrywczego. Niby wszyscy o tym słyszeli i doskonale wiedzą jak ważną rolę gra w naszym życiu, ale nie każdy dba o to, żeby codziennie dostarczać jej odpowiednią ilość do organizmu. Przy tej okazji chciałabym zachęcić do picia wody z kranu. Jeśli na hasło “woda z kranu” jeży wam się włos na głowie proponuję zapoznać się z inicjatywą pijewodezkranu.org. Woda w naszych domach jest pod stałym nadzorem, całkowicie bezpieczna, a jej jakość regulują przepisy zarówno polskie jak i unijne.
Jeżeli nie przepadacie za smakiem czystej wody polecam dorzucić do niej miętę, cytrynę lub inne owoce, które nadadzą jej niepowtarzalny smak.
Ochrona przeciwsłoneczna
To kolejny trywialny temat, wciąż o tym słyszymy, a niejeden z nas tego nie robi. W każde lato jak bumerang powraca pytanie o stosowanie filtrów przeciwsłonecznych i odpowiedź jest niezmienna – stosować! Opalenizna może i jest ładna, to kwestia gustu, ale na pewno nie jest zdrowa. Myślę, że każdy z nas zdaje sobie sprawę jak dużą krzywdę może spowodować długotrwała ekspozycja na słońcu bez odpowiedniej ochrony. Jeśli czytacie ten post to temat urody i zdrowia na pewno nie jest wam obcy. Na moim blogu znajdziecie co najmniej kilka recenzji produktów do opalania.
Tabletki do ssania Tantum Natura
W upalne dni próbujemy ochłodzić się różnymi sposobami, a jednym z nich jest przebywanie w klimatyzowanych pomieszczeniach. Mimo wielu zalet, codzienne używanie klimatyzacji może niekorzystnie wpłynąć na nasze zdrowie. Gwałtowne zmiany temperatury przyczyniają się do szybszego przeziębienia, suchości śluzówek, kaszlu, a nawet nieżytu górnych dróg oddechowych. W sytuacjach kryzysowych sięgam po tabletki do ssania Tantum Natura. Ich głównym składnikiem jest propolis. Pastylki o smaku pomarańczowo – miodowym wzbogacone są wit C, a te o smaku cytrynowo – miodowym o wit C i cynk, dzięki czemu dodatkowo wspomagają prawidłowe funkcjonowanie układu odpornościowego. Szybko łagodzą chrypę chrypę i mają bardzo przyjemny smak.
Koniecznie dajcie znać jakie są wasze patenty na przetrwanie upalnych dni.
#tantumnatura #latobezchrypy #mojewakacjeztantumnatura
21 komentarzy
Zdecydowanie 2 litry wody! To podstawa:)
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Moim najlepszym sposobem jest hamak w cieniu:D
Gdzieś rzucił się mi post o tych pastylkach. Na ból gardła zawsze używam holinexa, a na chrypkę herbatkę z miodem i cytrynką. mniam.
Z pewnością wykorzystam twoje sposoby. Czasem idzie umrzeć z gorąca
Pastylek jeszcze nie próbowałam, ale chętnie wypróbuję. Generalnie nie pijam wody, ale w upały robię wyjątek i nadrabiam chyba za cały rok :)
Oj nie. Takich rzeczy to ja staram się nie stosować i unikać.
Latem to tylko zimne prysznice albo wkładania nadgarstków pod zimną wodę plus niestety klima.
Mamy te pastylki, są na prawdę dobre.
Dla mnie tylko woda i chłód bo mamy klimatyzację :) Nie wychodzę z domu jak wampir.
Ja piję dużo różnych napojów i herbat ziołowych,
trzeba pić , bo się wysuszymy na wiór :-)
Stosuje dwa z trzech patentów, chociaż o tabletkach też słyszałam. Kto wie może kiedyś wypróbuję. Fajny tekst generalnie.
Picie wody, systematycznie w ciągu dnia po pół szklanki, cudownie gasi pragnienie i pozwala przetrwać upały. :)
Potwierdzam, latem woda smakuje najlepiej.
U nas mięta z cytryną. Robię taką herbatkę w dużym dzbanku. Schłodzona jest w sam raz na upały.
Po ostatnich 40-stopniowych temperaturach doszłam do wniosku, że chyba nie znam odpowiedniego sposobu na upał oprócz jednego: przetrwać. :)
Hehe, ja też nie przepadam za upałami. Przetrwanie to nasz priorytet :-)
Jestem gotowy spróbować każdego rozwiązania. Dosłownie każdego. Mam okna od południowej strony i w upały ponad 30 stopni w mieszkaniu i brak możliwości zrobienie przeciągu. Będę próbował w kolejności… Oby podziałało.
Ja to zimne napoje i dużo wody by się nie odwodnić :D
ZAPRASZAM NA MÓJ BLOG
Tak trzymać, woda to podstawa!
Na problemy z gardłem staram się wybierać domowe sposoby. Czytałam już o tych pastylkach
Które domowe sposoby sprawdzają się u Ciebie najlepiej?